W ramach preorientacji zawodowej nasze Poziomki wybrały się do gabinetu weterynaryjnego. Dzieci dowiedziały się, że lekarz zwierząt nie tylko leczy zwierzęta i dba o to, żeby nie chorowały, wykonuje zabiegi pielęgnacyjne, ale także bada produkty odzwierzęce oraz mięso, które spożywamy.
Przedszkolaki poznały narzędzia, którymi weterynarz posługuje się podczas badania. Odbyły się także zajęcia pokazowe na pluszowych pacjentach, którym dzieci nadały imiona Adam i Ewa.
Poziomki były w "szoku" dwa razy. Raz, gdy dowiedziały się, jak się mierzy zwierzętom temperaturę. Drugi raz, gdy prawdziwy pacjent - mały kotek, który przyszedł na kontrolę po zważeniu, osłuchaniu i zajrzeniu do pyszczka, musiał dostać szczepionkę.
W gabinecie weterynaryjnym na dzieci czekała jeszcze jedna atrakcja. Była to świnka morska, czyli kawia domowa o zacnym imieniu Teodor.
Galeria
 do góry